Poniedziałek 31.01.
31.01. 2022 – Poniedziałek
- Temat tygodnia: „Kim będę, gdy dorosnę?”
- Temat dnia: „Zawody z przyszłości”
Drodzy rodzice i dzieci !
Na początek dzisiejszego dnia proponujemy zabawę z zestawu zabaw ruchowych nr 21.
Zabawa ruchowa „Lodowe rzeźby”.
Potrzebne są: dowolny instrument
- Biegajcie w różnych kierunkach przy dźwiękach instrumentu. Podczas przerwy, zatrzymajcie się w wymyślonej przez siebie pozie. Spróbujcie wykonać zadanie kilka razy.
Czas na zagadki - „Co to za zawód?
Kto dom stawia? /murarz/
Kto chleb piecze? /piekarz/
Kto stół robi? /stolarz/
Kto nas leczy? /lekarz/
Posłuchajcie opowiadania B. Szelągowskiej pt. „Zawody wczoraj i dziś”
Poznamy wybrane zawody.
- Tymek z niecierpliwością czekał na powrót mamy z pracy. Bardzo się cieszył, że po południu, jak co tydzień, pojadą całą rodziną do dziadka. Jak zwykle miał do niego mnóstwo pytań. Dość długa podróż minęła chłopcu bardzo szybko.
– Cześć, dziadku! – zawołał.
Przybił piątkę z dziadkiem i jak zawsze usiadł w swoim ulubionym fotelu. Kotka Felicja natychmiast wskoczyła mu na kolana, czekając na cotygodniowe pieszczoty.
– Nawet nie wiesz, jak Felicja się za tobą stęskniła. Cały dzień siedziała na parapecie i patrzyła, czy już jedziesz. Zawsze wyczuwa, kiedy masz się zjawić.
– Ona jest naprawdę bardzo mądra i kochana – zawołał Tymek i podrapał kocicę po grzbiecie.
– Dziadku, chciałbym z tobą poważnie porozmawiać. Robię się coraz starszy i chyba najwyższy czas, żebym podjął decyzję, co będę robił w przyszłości. Zobacz, przywiozłem ze sobą księgę zawodów. Dziadek najpierw z poważną miną popatrzył na wnuka, a potem z uwagą obejrzał książkę.
– Coś przyszło mi do głowy… poczekaj chwilkę. Zaraz wrócę – powiedział i poszedł na strych.
Po kilku minutach wrócił, niosąc pod pachą starą, pożółkłą księgę.
– Co to jest? – zapytał przejęty chłopiec i delikatnie dotknął okładki.
– Encyklopedia zawodów. Dawniej mali chłopcy, w tym ja też, zastanawiali się, co będą robić w dorosłym życiu. O, zobacz! Tu mamy mleczarza. Codziennie o świcie roznosił ludziom mleko. Dzięki temu każdy, kto chciał, mógł naśniadanie zjeść zupę mleczną.
– A ten pan, co robił? Co tutaj robią szczury? – zapytał zdziwiony Tymek, oglądając ilustrację.
– To szczurołap. Nie miał łatwej pracy. Całe dnie przeganiał szczury. Dzięki jego pracy nie rozprzestrzeniały się choroby.
– A ta pani z telefonem?
– Wyobraź sobie, że kiedyś nie było komórek. Mało kto miał telefon. Trzeba było dzwonić do centrali i telefonistka dokonywała połączenia.
– Ciekawe. A ty, dziadku, kim chciałeś zostać?
– Ja?… Jak byłem w twoim wieku, chciałem być latarnikiem – powiedział dziadek i pokazał ilustrację przedstawiającą wysoką latarnię, latarnika zapalającego lampę, wzburzone morze i mały statek na horyzoncie. – Latarnik miał za zadanie codziennie wieczorem zapalać lampę w latarni i gasić ją o świcie, żeby statki wiedziały w nocy, gdzie jest ląd.
– I dlaczego, dziadku, nie zostałeś latarnikiem? To chyba fajne zajęcie.
– Fajne, ale widzisz, ile schodów prowadzi na górę? Pomyślałem sobie, że codziennie trzeba tyle wchodzić i schodzić…
– I odechciało ci się! Rozumiem… Dziadku, ale w mojej książce nie ma tych zawodów. Dlaczego?
– Świat się zmienia. Powstają coraz to nowe wynalazki ułatwiające życie. Prawie każdy ma telefon i łączy się bezpośrednio z rozmówcą. Dzisiaj też inaczej sobie radzą ze szczurami. Mleko
kupujemy w sklepie. Latarnie zapalają się automatycznie. I dlatego niektóre zawody po prostu już nie istnieją. Nie są nikomu potrzebne.
– Ciekawe. To może ja stworzę księgę zawodów przyszłości? – zawołał chłopiec i wyciągnął zeszyt.
– Tylko jakie w przyszłości mogą powstać zawody? – zastanawiał się na głos. – Może coś związanego z kosmosem? Może będzie potrzebny taksówkarz międzyplanetarny, który przeniesie nas w dowolne miejsce w kosmosie…
– Świetny pomysł! W takim razie zrób teraz ilustrację, a ja pójdę po mleko i ciasteczka.
Zapraszamy was do odpowiedzi na pytania związane z opowiadaniem
- O jakich zawodach opowiedział dziadek Tymkowi?
- Co zdziwiło Tymka?
- Jakie inne zawody potrafisz wymienić?
- Kim chciałbyś zostać w przyszłości?
Dzielimy nazwy zawodów na sylaby
fryzjer, magazynier, stewardessa, farmaceuta, ekspedientka
- Podzielcie nazwy zawodów na sylaby.
- Wymieńcie pierwszą głoskę w podanych nazwach zawodów.
Pora na odkrywanie litery – dziś litera c, C
- Co to za zapach? – zabawa.
Ćwiczymy słuch fonematyczny.
Potrzebne będą: cebula, chusta, obrazek z literą c, C.
Zasłońcie oczy chustą. Na podstawie zapachu rozpoznajcie, co to jest?
Po udzieleniu odpowiedzi sprawdźcie, czy odpowiedź była poprawna.
- Podzielcie słowo cebula na sylaby.
- Jaką głoskę słyszycie na początku słowa cebula?
- Rodzic prezentuje dziecku obrazek z literą c, C.
Proponujemy zabawę z poznaną literą.
- Wykonajcie litery c, C z plasteliny. Postarajcie się porównać jej kształt do przedmiotów , które znacie z najbliższego otoczenia.
Na zakończenie Niespodzianka – utrwalenie litery
Potrzebne będą: koc, cytryny ,miód
Rodzicu, ukryj pod kocem cytryny, następnie poinformuj dziecko, że masz dla niego niespodziankę. Niespodzianką są przedmioty, których nazwa rozpoczyna się na głoskę c. Dziecko zgaduje, co może być schowane pod kocem. Gdy odgadnie, wyjmijcie cytryny spod koca. Następnie zróbcie razem słodką lemoniadę. Smacznego!