Poniedziałek 31.01.
Temat tygodnia: Baśnie, bajki, bajeczki
Temat dnia: Baśnie, bajki, bajeczki
1.Oglądanie i słuchanie wybranych przez rodzica książek z baśniami.
Dzieci, na podstawie obrazków, odgadują, o czym jest dana baśń. Omawiają wspólnie ilustracji, czytanie wybranej bajki.
2. Zabawy muzyczno-ruchowe.
Winda
Dzieci jako królewny i królowie biegają po ogrodach królewskich. Na dźwięk grzechotki zatrzymują się w miejscu i kucają: będą wjeżdżać windą na szczyt wieży. Powoli unoszą się do góry, podnosząc jednocześnie ręce w górę. Na szczycie wieży obserwują ptaki i naśladują ich głos: pi… pi… Następnie znów wsiadają do windy, unoszą ręce w górę i powoli opuszczają je, robiąc przysiad. Potem znów biegają po ogrodach królewskich.
Opowieść ruchowa- Wyprawa
Rodzic prosi, aby dzieci wyobraziły sobie, że piją magiczny eliksir i przenoszą się w baśniowy świat. Wspólnie z dziećmi naśladuje poszczególne ruchy:
− pakują walizki i podnoszą je powoli, bo są bardzo, bardzo ciężkie,
− przeskakują przez kałuże, bo są spóźnione na samolot,
− lecą samolotem,
− spacerują na paluszkach, żeby nie obudzić smoka,
− kładą się, bo są bardzo zmęczone po podróży.
Zabawa Różne minki (Agnieszka Kornacka, Rymowana gimnastyka dla smyka).
Dzieci pokazują części ciała i czynności zgodnie z tekstem recytowanym przez rodzica.
Nosy pokazujemy, usta pokazujemy.
Pokazujemy łokcie
i swych rąk paznokcie. W ręce sobie klaszczemy, a nogami tupiemy
i skaczemy: hopsasa!
W głos śpiewając: tralala.
Cieszymy się: ha! ha! A boimy się: aaa!
I dziwimy się: oo? oo? Idziemy na paluszkach, kołyszemy maluszka
i nucimy jemu tak: luli, li, laj, aaa.
Na zakończenie rodzic prosi:
Przygotujcie się! Jeszcze raz, trochę szybciej! Nosy, usta, łokcie, paznokcie...
3.Rozwiązanie zagadki o smoku
Rodzic recytuje zagadkę B. Szelągowskiej, a dzieci podają jej rozwiązanie.
Częstowbajkachwystępuje. Postrach wielki budzi.
Ogniemzionieprostozpyska, by wystraszyć ludzi. (smok)
4.Słuchanie opowiadania A. Widzowskiej Białe gołębie
W zielonym królestwie, pełnym kwiatków i poziomek, mieszkał dobry król Wiercipiętek. Codziennie rano wbiegał po schodach na wysoką wieżę, żeby nakarmić gołębie. Dbał o nie, podawał najlepsze ziarenka, głaskał po skrzydełkach, a nawet opowiadał im bajki. Wdzięczne gołębie odpowiadały „gruchu, gruchu”, a król bardzo lubił ich słuchać.
W drugim, niebieskim, królestwie, pełnym sztucznych kwiatów i sztucznych poziomek, mieszkał zły król Lenisław.Wstawałwporzeobiadu,zjadałwielkągórębatonikówiwjeżdżałwindąnaswojąwieżę.Nie lubił gołębi, które przylatywały do niego, szukając odpoczynku i pożywienia.
- A sio! Wynocha! – krzyczał na nie i strzelał do nich z
Rozkazał kupić metalowe ptaki na baterie i nakręcał je, żeby śpiewały. Nie musiał ich karmić, głaskać ani opowiadać im bajek. Lenisław nie lubił żadnych zwierząt ani przyrody.
Kiedy nadeszła wiosna, obaj królowie zakochali się w pięknej królewnie Stokrotce. Każdy z nich zaprosił ją do swojego zamku. Król Lenisław zawiózł królewnę windą na stutysięczne piętro swojej wieży. Kiedy Stokrotka próbowała pogłaskać białego gołąbka siedzącego na balustradzie, król Lenisław wygonił go głośnym klaśnięciem.
- A sio! A kysz! – wrzasnął i rzucił w niego
Potem wręczył Stokrotce bukiet sztucznych kolorowych kwiatków i nakręcił metalowe ptaki. Z ich dziob- ków wydobyła się piękna muzyka.
Następnego dnia królewna odwiedziła dobrego króla Wiercipiętka. Nie było windy, więc król wziął Sto- krotkę na ręce i zaczął ją wnosić po schodach: pierwszy schodek, drugi schodek… trzeci schodek… ty- sięczny schodek. W połowie drogi nie miał już siły i królewna musiała wejść na własnych nogach. Na wie- ży król Wiercipiętek podarował jej bukiet pachnących kwiatków, które szybko zwiędły, a kiedy Stokrotka próbowała nakręcić białego gołębia, ten dziobnął ją w palec.
Obrażona królewna postanowiła zostać żoną króla Lenisława.
Pewnej nocy, tuż przed ślubem, wydarzyło się nieszczęście. Królewnę porwał ogromny smok Cmok i uniósł ją wysoko w chmury.
Król Lenisław natychmiast starał się dostać na wieżę, ale zabrakło prądu i winda nie działała, musiał więc wchodzić po schodach: pierwszy schodek, drugi schodek… trzeci schodek… tysięczny schodek. Tymcza- sem wysportowany Wiercipiętek wbiegł szybko na wieżę i poprosił swoje gołębie, aby dogoniły smoka. Kiedy zły Lenisław dotarł na górę, chciał zrobić to samo, ale jego nakręcane ptaki nie potrafiły latać. W do- datku wyczerpały im się baterie i zamiast śpiewać, buczały: buuu, buuu.
- Wy wstrętne ptaszyska! Nadajecie się tylko na złom! – wrzasnął.
Stado żywych gołębi szybko dogoniło smoka Cmoka i zaczęło dziobać go w boki. Smok miał niesamowite łaskotki i wkrótce pękł ze śmiechu, a królewna Stokrotka wpadła prosto w ramiona Wiercipiętka.
Wkrótce została jego żoną i od tej pory razem dbają o przyrodę: karmią ptaki, podlewają kwiatki i opie- kują się zwierzętami.
5.Rozmowa na podstawie opowiadania i ilustracji w książce.
Rodzic zadaje pytania:
− Jakie było królestwo króla Wiercipiętka?
− Jakie było królestwo króla Lenisława?
− Kto porwał królewnę Stokrotkę?
− Kto i w jaki sposób uwolnił królewnę Stokrotkę od smoka Cmoka?
− Czyją żoną została królewna Stokrotka?
6.Karty pracy
7.Praca plastyczna Smok.
Wykonanie głowy smoka z rolek po papierze toaletowym.
Potrzebne materiały: kreatywne pomponiki, pomalowane rolki po papierze toaletowym, klej, czarny marker, czerwona bibuła.
Malowanie rolki o papierze toaletowym. Po wyschnięciu dzieci przyklejają po dwa małe zielone pompony na początku rolek po papierze toaletowym. Będą to nozdrza smoka. Z drugiej strony przyklejają dwa większe białe pompony, a na nich malują oczy czarnym markerem. Wewnątrz rolek, od strony nozdrzy, dzieci przyklejają złączone ze sobą paski krepiny: czerwonej i żółtej. Będzie to ogień wylatujący z paszczy smoka.
8.Ćwiczenia oddechowe – Smok zionący ogniem.
Dzieci wciągają powietrze nosem, a wypuszczają ustami, dmuchając wewnątrz rolek tak, aby poruszać bibułkami, czyli spowodować, aby smok zionął ogniem.
9.Ćwiczenie twórcze Smocze opowieści.
Rodzic rozpoczyna opowieść o smoku od słów: Dawno, dawno temu, za siedmioma górami, za siedmioma rzekami żył sobie pewien smok, który… Prosi dziecko, aby wymyśliło dalszą część opowieści.
10.Ćwiczenie pamięci wzrokowej – Czego brakuje?
Rodzic układa 4 zabawki lub przedmioty domowe, np. lalkę, samochód, klocek, piłkę. Dzieci nazywają te przedmioty, mówią, co można z nimi zrobić. Dziecko zamyka oczy, a rodzic chowa jedną z zabawek. Zadanie dziecka polega na odgadnięciu, jakiej zabawki brakuje.
12.Granie w gry planszowe i układanie układanek, puzzli.